Archiwum maj 2005


maj 30 2005 SchizZ.
Komentarze: 1

Ewa dokarmia mrówki ^^ Żeby nie powiedzieć że ZATAPIA im mrowisko.

"Zjednoczmy się i polóżmy kres agresji..." Ewa ma bardzo duży poziom adrenaliny. Co prowadzi do wysokiej aktywności AGRESORA.

Niestety jesteśmy PATOLOGICZNE. Niedlugo klasa się nas wyrzeknie. Kto nas przygarnie?

A w środe biwak. Mhm. PATOLOGIA rządzi. Ciekawe po ilu godzinach wrócimy karnie do domu ^^.

Ewa ma bardzo ladne buciki. Zdeptanie ich grozi zalączeniem się AGRESORA. Ostrzeżenie dla niedoinformowanych.

Slońce mi zabrdzo przygrzalo. PATOLOGIA się zwiększyla.

A Milke jak boli to robi ZEZA. Przynajmniej na lekcjach matematyki.

A ja mam DEFA.

SCHIZ dobiega końca. Zaczynają się schody.

Bylo latwo. Na samym początku. Teraz sobie NIE RADZE.

Ale nie będzie już nowego [SIC!]. Zbyt dużo cierpienia

TO NIE JEST TEGO WARTE! NIE JEST WARTE NICZEGO... ANI MIEJSCA W MOJEJ PAMIĘCI, ANI KRWI PRZELANEJ NA PAPIER ARTYSTY.

stokroteczka : :
maj 21 2005 "A ja nie chciałabym tak poprostu poprostu...
Komentarze: 1

Więc zakupy z Milką... Osz jak ja to lubie :>:> Zawsze tyle rzeczy sobie znajdziemy a tak malo na nie wydamy.. Zadziwiające ;] ;p... Ale nie o tym chcialam mówić ;] Ponieważ bylam bardzo glodna musialam sobie zakupić jakieś cukierki :D No więc... Facet pakowal nam do torebki jakies cukierki..

Ja: Ooo... Te z Finlandią są nie dobre ;p Mój tata je zawsze kupuje ;p

Milka: Aha...

Sprzedawca: Te? One są pyszne! Wódki panienka nie lubi?

Ja: Eee... Nie no za mloda jestem <lol>

Sprzedawca: Jaka za mloda! Im wcześniej zaczniesz tym szybciej skończysz!

Ja: :D

Nie ma jak dorosly który namawia mnie do picia alkoholu :D Ale swoją drogą Finlandia jest dobra ;];] (wkońcu tatuś ją otworzyl.. I serio serio jest lajt ;] Ale cukierki z Finlandią są nie dobre ;p;p

W drodze powrotnej.. już na przytorzu bylysmy świadkiem fajnego zjaścia.. Mianowicie stoi sobie koleś obok śmietnika i drze się na innego faceta z jakąs babką... Mówil niewyraźnie wiec nie zrozumialysmy co krzyczal... Ale bylo to komiczne.. takie lapsy fajne z nich byly... koles z babką odeszli... (w strone dolnosląskiego..;P żeby nie bylo że tylko u nas tacy ludzie mieszkają :D) A ten co sie tak wydzieral z zapartym tchem zacząl przeszukiwać śmietnik. Sklonilo to mnie i Milke do przemyśleń, z czego wywnioskowalysmy że to byla "Bitwa o śmietnik"... No bo co innego, jak jeden sie drze na tego który w jego śmietniku grzebie, nie? :P trzeba walczyć o swoje ;p;p Pamietajcie o tym :D A oni byli doskonalym tego przykladem ;P

stokroteczka : :
maj 20 2005 "A kiedy ja Cię kochać przestanię, zobaczysz...
Komentarze: 2

No więc. Bylo Disco w sql ;] Jak zwykle bylo fajne ale do dupy ;p nie no żartuje :P Bawilam się z wami świetnie ;] I oby tak zawsze bylo ;] Po dyskotece obowiązkowo piwo ;] No bo jak inaczej ;]

Dzisiaj w szkole nuddddaaa... Zresztą wszyscy padnięci po dyskotece... Nauczyciele chociaż troche próbowali być mili, bo sami byli zmęczeni i luzz ;]

A po szkole... Ewa podwiozla mnie swoim zajebistym rowerem do Dolsatu bo musialam zaplacić jakies rachunki :D No nie żeby to komicznie wyglądalo.. Ja na ramie... Ewa w pelnym rozkroku żeby mnie nogami nie pozabijać.. Obie ciągle się śmialysmy, Ewa jak zwykle byla klaksonem dla pieszych ;] Heh ;] Poprostu śmiechowo ;] (Dupa to mnie nieźle boli od tej ramy ;] ;P)

Ja: Normalnie dwie kretynki! :D (Zaslaniając się rękami żeby ludzie mnie nie poznali :P)

Ewa: Gdzie? (Pedalując i rozglądając się dookola)

Ja: Nie gdzie tylko my kretynko! :P

Ewa: :D

I malo co się nie wypieprzylyśmy bo Ewa po zalapaniu co do niej mówie zaczela się śmiać jak jakaś nienormalna :D

A zaraz ide na piwo na które nie mam pieniędzy, musze jeszcze odkurzyć, ale przeciez ja zdąze :D Mialam wene żeby notke napisać i musialam sobie przerwe zafundować :P

Pozdrowienia dla wszystkich którzy chcą czuć się pozdrowieni :*

stokroteczka : :
maj 18 2005 "o jaki jesteś rozpieprzony..."
Komentarze: 8

Możemy być spokoni. Już mi lepiej. Zle chwile minely. A ja zrozumialam że to nie bylo nawet warte moich wszystkich zlości, lez... I tej krwi. Ale teraz zamykam oczy, otwieram duszę. Widzę zieleń.. Widze slońce. Moje szczęście wraca. Gdzieś mi ucieklo na tą chwile. Ale już jest... I uświadamia mi jaka ja jestem NAIWNA. A no i jeszcze PUSTA. Żeby nie bylo że zapomnialam o tym... NIeprawdaż Skarbie? Ale przecież to nie ważne. Nic nie jest ważne. I nie mówicie mi "Wszystko jest ważne" Bo potem znowu powiecie że klamaliście. A to już nieistotne. Zamykam ten krótki rozdzial w moim życiu.

Pe.eS. Nie wierzcie w IDEALY! To tylko taka ściema żebyście mieli po czym rozpaczać. Ale to byla tylko moja PUSTA rada dla "mądrych" ludzi <lol2> (tak tak.. to byla aluzja do Ciebie Skarbeńku)

Pozdrowienia (jak nigdy na tym blogu ;))

Ewuś: Bo jesteśmy orginalne. Nieprzewidywalne. Spontaniczne. I wagarujemy :P I wogóle kocham Cie Siostra :* Gdyby nie ty... Moje życie byloby takie monotonne.... : A naszczęscie nie jest ;]

Milka: No bo no bo ;] Mamy podobne problemy... No wiesz jakie :D:D Nie będe tak na forum pisać bo troche wstyd :D:D  No i na biwaku znów poszlejemy.. Oj :D

Mysza: Nie wiem czemu nie chcesz być z nami w pokoju na biwaku, nie wnikam. Za dużo się dolujesz, przynajmniej udawaj tak jak ja że się uśmiechasz.

Ania: Masz swoje szczęscie i jest pięknie. Nie będziesz się smucić :):) Obyś jak najdlużej byla szczęsliwa :* Albo nie.. nie jak najdlużej... OBYŚ ZAWSZE BYLA SZCZĘŚLIWA!

Iwan: Bo Braciszku ja Cie kocham :* i obiecuje: Zero fochów, dolów.. i takich tamm... Ano i obiecuje też że dotrzymam slowa z tym co Ci dzisiaj obiecalam.. :)

Arek: Bo zobaczysz.. będziesz moim psychologiem ;];] Aaa ;D i mamy nice fote razem :D:D:P

Bartos: Tak poprostu bo zawsze się uśmiechasz.. i stoimy po tej samej stronie.. hm... jak to nazwać... :D:D zaóżmy że po tej samej stronie "barykady" :D:D

Podlah: Bo mi uszczęśliwiasz Anie za co wielkie dzięki za to :* Ale zrań ją to normalnie... :[ lepiej nie będe tego pisać ;] I tak Cie lubie ;p

Natalka: Tak poprosu bo to silniejsze ode mnie :*:*:*:* (czyżby nasze kontakty się urywaly... HELP?)

Lira: Bo powiem Ci że jesteś zajebista ;) Zajebiście się z Tobą gada... i moge tak wymieniać i wymieniać. Mam nadzieje że na biwaku zaszalejemy i to nieziemsko :>

Patrycja: To samo co u Liry ;] czyli patrzcie wyżej ;]

Mysia: Bo ja tęsknie za tymi glupimi pogadankami z Tobą! Bo koń robi patataj a nie koń koń ;]

I to na tyle ;];] A ja kocham Was wszystkich i wszystkich z osobna też pozdrawiam :*:*:*:*:*:*:*:*:* (A zapomnialabym... Są dwa wyjatkki których nie pozdrawiam. Oni już dobrze wiedzą o kim mówie :> aaaaa :D:D osz kurde :D:D zapomnialam o Cuxie :D:D jej tez nie pozdrawiam bo ma astme <lol2> :P)

stokroteczka : :
maj 11 2005 "Z każdym dniem marnujesz swe życie, twaja...
Komentarze: 4

Mama: Czemu tak niewyraźnie mówisz?
Ja: (Upss...)Bo jem cukierka...
Mama: To co ty tak caly dzień jesz te cukierki? :
Ja: ... No tak... Bo... bo... No dobre są! ;]

Hyhy ;] Ciekawe jak dlugo jeszcze się nie skapną że mam kolczyka :P A jutro kupie sobie krótszy kolczyk i nie będe już seplenić.. Ale wiecie co? Ja wiem że mówie nie wyraźnie, ale bądźcie tak mili i chociaż udawajcie że mnie rozumiecie ;P:P Bo mi tak ciągle glupio jak wciąz się pytacie "co?" :P:P Wiec.. klamcie :P I będzie lajttttt ;]

stokroteczka : :