...nie ma mnie. Boję się. Zjadam się....
Komentarze: 0
Ktoś się śmieje.
A może krzyczy?
Wykrzykuje moje imię... Usiluję ruszyć się z miejsca, lecz ostry ból w karku ostrzega przed dalszym ruchem. Chcę coś powiedzieć, lecz slyszę jedynie chrapliwy lament. Ktoś ma straszne kopoty, myślę, zastanawiając się, dlaczego nie mogę zobaczyć kto to jest. Wszystko powoli milknie. Strach przechodzi przez moje cialo. Od stóp aż po glowę. Czuję mdlości. I ten ból... Nie mogę otworzyć oczu. Zaciskam ręce w pięści. Wszystko mija. Otwieram oczy. To byl tylko sen. Mój senny koszmar.
***********************************
A byla to czysta nienawiść do ludzkości.
Dodaj komentarz