"Sweet darling you worry too much"

Ten tydzien nie byl najlepszy, wiec nie moge go zaliczyc to tych zajebistych... Ale damy rade :) Wsumie smutno mi i jakos tak dziwnie w srodku sie czuje, ale stwierdzam ze nie bede cala wiecznosc sie smucic, chocby mialabym oklamywac sama siebie... Caly tydzien sie dolowalam, chociaz sie usmiechalam... Mysle ze dobrze mi to wychodzi... Oklamywanie... Samej siebie... Bo co innego moge poradzic? Czasu nie cofne, a teraz nie wyczaruje lepszego zycia...  Ogolnie nie jest tak zle ale wiem, ze gorzej mogloby byc... a takto jest calkiem calkiem... No ale dobra... Nie bede o tym pisac... Wiec hmmm... Nauka... Dupa... Milosc... Dupa... Przyjazn.. Zajebiscie :)... Dom... W miare... I co jeszcze...? Samopoczucie?... Samo dno... Ale mam tylu przyjaciol ze wszystko co zle szybko mija :)... A przyjaciele sa przy mnie :)

Pozdrowienia dla moich przyjaciol: Iwana bo teraz bardzo bardzo mi sie z nim dobrze gada i mnie doskonale rozumie :)... Mysia bo zakladamy wspolny interes... :).... Milka cfaniaczek :) Bo jest koffana i jedyna w swoim rodzaju :)... Kolorowa bo mi wyjada jedzenie z lodowki :)... Myszka bo mam zdjecie jej biustu ;p (w koszulce of cors :P)A tak serio bo bardzo mi pomogla :) Natalka bo jest Gwiazdeczka :) I tyle :) aaa no i Posmyk... bo wiesz co masz fajne ;p heh