Archiwum 12 sierpnia 2003


sie 12 2003 Wow
Komentarze: 0

Dzisiaj byłam sobie z Natalką na spacerku :P. Znaczy miałysmy iść do Liroja naszego braciszka. No i poszłyśmy tyle że my nie wiedziałysmy gdzie mieszka no więc sobie go poszukałyśmy ale nie znalazłyśmy wiedziałyśmy tyle że mieszka pod 9 ale tam nikt nie mieszkał. No więc wybrałyśmy się na miasto zobaczyć graffiti które zrobili na ścianach koło Moku (jesli chcecie je zobaczyć ale nie dokończone to kliknijcie TU) Strasznie mi się podobały ale musiałyśmy wracać. Poszłyśmy jeszcze raz zobaczyć czy nie ma gdzieś Liroja ale w tej klatce co byłyśmy okazało się że patrzałysmy się na liczbę porządkową a nie na numer domu :P. No i wkońcu znalazłyśmy jego dom ale go nei było. Jego mama powiedziała że jest na dworze i może gra na szkolnym boisku. Nic nie miałyśmy do stracenia więc poszłyśmy :). I znalazłysmy troszke sobie z nim pogadałyśmy i wróciłyśmy do domciu :).  Chce wracać do Krynicy!!! Teraz spadam sobie pomarzyć. Papatki i pozdroffka =:-).

MIŁOSĆ NIE JEST ŚLEPA ALE CIERPI NA DALTONIZM

stokroteczka : :