Komentarze: 5
Hyhy :D:D Dni Energetyka byly zajebiste :) Swietnie sie bawilam z Myszka, za co jej wielkie dzieki! :* Naprawde zajebiscie bylo :) Mysi tez dzieki chociaz bawilysmy sie praktycznie osobno :P Ale naprawde zabawa swietna :) Myslovitz :) T-love :D Świetnie poprostu :) No ale co fajne niestety szybko sie konczy :) No i zaczal sie tydzien... w poniedzialek... mialysmy z Mysia i Ewa halo i troszke nam odbilo u Ewy w domu :P mazalysmy sie zielonymi farbami... :D Hehe ... Mysia i barwy bojowe na twarzy :D:D Ja zielona noga :D Ewa cale rece :D Poprostu marsjanki przybywają :D No a pozniej siedzialysmy sobie na dachu u ewy i czyscilysmy sie wacikami z tonikiem :) a jak skonczylysmy... byla wojna na te waciki :D:D To juz popsotu marsjanska glupota :D A jak juz wychodzilysmy z Mysia to of cors Mysia musiala cos "innego" zrobic i wychodzila z domu Ewy przez okno, nastepnie przez dach i zejsciu po kratach w oknach (sklepowych, nie wieziennych :P Ewa mieszka nad sklepem) Ale bylo spoks :D Aaa i tez fajna rzecz :D:D Zabralam Ewie dwa ostatnie tampony :D:D Hahha :D To bylo tez zabawne :D No wtorek siedzialam w domku bo mather byla na mnie zla, ale luzik :D Olac sprawe.. :P Wczoraj bylam z Milka na zakupach o czywista musialysmy schizowac zlekka, bo jak inaczej :D Najlepiej bylo w ksiegarni :D:D Hha... Musze sobie kupic przygody Kubusia Puchatka :D:D Jedna 4 stronowa ksiazeczka kosztuje jedyne 19,90 zlotych polskich :D Hehhe :D:D zajebiscie :D No i wczorajsze popoludnie :) Poszlam z Mysza do Elizki zeby mi pepek prezbila, ale niestety jej nie bylo, zawiodlam sie troszke, ale luzzzzzz :D Dzisiaj ide :) Tak wogole rano zostalam obudzona ok 8-9 przez Ewe, ktora do mnie zadzwonila zeby mi powiedziec ze zaraz u mnie bedzie :D Co Ci ludzie sobie mysla zeby w tak wczesnych porach dzwonic do czlowieka? :D:D Ale fajnie bylo :P Juz jej to wybacze, no :P:P Trzymajcie sie wszyscy :P Pozdro dla Ewy :P, Mysi :*, Myszki :*, Milki :* i tyle :) (Ewa powinna miec imie na M... Wkoncu tylko ona jest na E! :P)