Komentarze: 3
Nie rób ze mnie tego, kim nie jestem.
Ranisz mnie... A potem śmiejesz prosto w twarz.
Jestem czlowiekiem. Popelniam blendy.
Ale ucze się na nich.
Jestem upadlym aniolem.
Ale potrafie sobie z tym poradzić.
Podnosze się, rozkladam skrzydla...
I znów lece...
A Ty znów sprawiasz że upadam...
Oj nie nie.. Ja i tak wstane. Bo mam w sobie moc.
Żaluje. Żaluje że tak postąpilam.
Ale moge na swoje usprawiedliwienie powiedzieć tylko...
NIE PANOWALAM NAD TYM... Zrozum.
Ach.. Racja. tylko winni się tlumaczą.
Jestem winna.